Rouen

Rouen

poniedziałek, 19 kwietnia 2021

Królowa Wysp Rowerowych i...

... Żółtej Ciżemki.

Na stacji w Creil oczekuję na pociąg, który ma mnie powieźć w kierunku Noyon, na planowany nocleg, gdy na tor przeciwny wjeżdża inny pociąg, a z niego, jak z baśni jakiej, wysiada Ona, Królowa Wysp Rowerowych i, tak, tak - Żółtej Ciżemki!


Natychmiast, w całkowitej dyskrecji, bo przecież inaczej nie wypada, robię jej zdjęcie i wysyłam do Przyjaciół. Odzew jest natychmiastowy:

„Mamy dla ciebie niespodziankę. Ale zobaczysz ją dopiero po powrocie”.


Niespodzianką okazała się być para nie mniej żółtych, niż Królowej, ciżemek, przywiezionych specjalnie dla mnie z Marakeszu!

I tak oto, Królowo, nie ujmując niczego z Twych splendorów, niczego nieświadomi, staliśmy się parą...


Ile trzeba nam będzie czekać na kolejne spotkanie?

Nie wiem.

Wiem, że na pewno kiedyś znowu będę na dworcu w Creil i że wtedy to ja będę Cię oczekiwał.

A teraz pozdrawiam Cię.


Bonne nuit!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz