2 czerwca 2019, niedziela (dzień 9).
Notre Dame de Coutances.
Coutances, to Notre Dame. Coutances, to także Spotkanie. Spotkanie, o którym wiem, że nie w ludzkich ale w Boskiej dłoni ma swój początek. To "Plan de Dieu". Jak wino, które na ten wieczór przygotował Gospodarz.
Spotkanie i wieczór, któremu nic poza snem nie będzie brakowało ale o tym teraz nawet nie myślimy. Poranek przyniesie uciszenie, w ustach na długo pozostanie smak wina i smak słowa.
A teraz już jadę na kemping Les Couesnons, opodal Mont-Saint-Michel. Znam go dobrze. Będę tam już nie pierwszy raz.
Mijam przydrożną ławeczkę i wiem, że muszę się zatrzymać i zsiąść z roweru, żeby o tym wszystkim napisać: o Katedrze, w której się modliliśmy i o Spotkaniu.
I jeszcze o tym, że to bez znaczenia, że do Quesnons dziś już nie dotrę...
Więc przysiądź się, proszę i nie odchodź zbyt prędko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz